Obserwatorzy

wtorek, 1 października 2013

Lizakowy zawrót głowy... lizaki hand-made :)

Witajcie :)

Dzisiaj pochwalę Wam się lizakami jakie ostatnio zrobiliśmy :) mieliśmy przy tym świetną zabawę, a Kuba uwielbia czekoladowe lizaki chyba najbardziej ze wszystkich słodyczy, na święta to jego najlepsze słodkie prezenty i to z czekoladowych lizaków zawsze najbardziej się cieszy. Więc tym bardziej ja cieszę się, że teraz możemy lizaki robić sami w domu, możemy je robić w dowolnym smaku, z dobrej czekolady i mieć z tego mega frajdę :)aaa już planujemy też lizaki które nie będą czekoladowe, ale tym się z pewnością pochwalimy jak je zrobimy :)

Zacznę od tego dzięki czemu mogliśmy zrobić sami lizaki czyli :

Foremki do lizaków :

http://emako.pl/product-pol-514-Formy-silikonowe-do-czekoladowych-lizakow-2-sztuki.html

 Zdecydowanie jeśli macie dzieci, albo lubicie przygotowywać przyjęcia i przyjmować gości to te foremki muszą znaleźć się w waszej kuchni. Za taką cenę tyle radości.... no genialna rzecz te foremki ... zachwyt dziecka... bezcenny :)

 W opakowaniu są dwie foremki silikonowe, z kwiatkami brązowa i czerwona z serduszkami oraz patyczki. rowki na patyczki w foremkach zdecydowanie są idealnie wymyślone bo dzięki temu lizaki wychodzą naprawdę ładne i "jak ze sklepu"

No to zaczynamy :
Potrzebna nam czekolada ( nasza ulubiona)

 Ja mam jeszcze w gratisie super pomocnika :) My zaplanowaliśmy lizaki czekoladowo - białe :)

 łamiemy czekoladę na małe kawałki i wkładamy do małego garnuszka/miseczki

 Wkładamy mały garnuszek do większego garnka w którym jest trochę gorącej wody
(i tu moja rada !!!) bez pośpiechu bo my się śpieszyliśmy i pierwsze lizaki nie wyszły nam takie jak powinny ( chociaż i tak były pyszne) czekolada musi się rozpuszczać w kąpieli wodnej pomalutku żeby ładnie się rozpuścić, ja non stop podgrzewałam wodę ( lepiej jej nie podgrzewać kiedy garnuszek z czekoladą jest w kąpieli) i zagotowywałam ją przez co czekolada nie była taka płynna... ( ale to tylko błąd początkującego) :), za każdym kolejnym razem było już prawidłowo)
  No i nasze "felerne" lizaczki ja przelewam czekoladę łyżką bo tak mi łatwiej i potem wkładam patyczki w ich miejsca.

 Białą czekoladę już rozpuściliśmy powoli :) i wyszła idealna, pamiętajmy o mieszaniu czekolady

 I już gotowe lizaczki

 I wkładamy lizaczki do lodówki na ok 20-30 minut:)

 Wyciągamy lizaki :) pamiętajmy aby nie wyciągać za patyczki tylko rozszerzać silikon :)

 I najlepsza część zabawy czyli Konsumpcja :) i delektowanie się pysznymi rozpływającymi się lizaczkami :)





 A tu już nasze lizaczki takie jak powinny być :) czyli prawidłowo rozpuszczona czekolada :)

 Wykonałam też próbę i zamroziłam wodę w foremkach :) dzięki czemu na imprezę mieliśmy lodowe lizaki do drinków i kostki lodu w kształcie kwiatków i lizaków :) z foremkami podczas mrożenia nic się nie stało więc mam nadzieję, że przetrwają wszystkie nasze próby i eksperymenty
 Lizaki świetnie spisały się na przyjęciu dla dorosłych :) wszyscy byli zachwyceni :)

Jeśli opakujemy takie lizaki w folię i zawiążemy wstążeczką będzie to śliczny oryginalny upominek :) ja mam zamiar niebawem tak zrobić więc z pewnością się Wam pochwalę :) mam też pomysł na bukiet z takich lizaków :) ale o tym już niebawem ....

Podsumowując, jesteśmy zachwyceni foremkami, i polecamy, jest z nimi świetna i pyszna zabawa, a w dodatku można je wykorzystać na wiele sposobów, foremki łatwo się czyści, są solidne i wytrzymałe, bez problemu wychodzą z nich lizaki , są bardzo elastyczne, i nie przenoszą na lizaki żadnego zapachu, co też jest bardzo ważne :), zajmują także nie wiele miejsca do przechowywania, pokrótce świetny produkt ~!!!!

2 komentarze:

  1. ale fajny patent na lizaczki :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł i wykonanie bardzo fajne. Widziałam już takie małe silikonowe foremki, ale bez miejsca na patyczki.
    Jeśli chodzi o same formy silikonowe to zdarzało mi się już je piec i mrozić w lodówce, są bardzo trwałe, nie pękają, nie pachną, ogólnie fajna sprawa (chleb w formie silikonowej też już piekłam :)).

    OdpowiedzUsuń

ślicznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad ... :)