Najpierw przeszło mi przez głowę : "jak osiągnąć swój cel" ale przecież ja go jeszcze nie osiągnęłam ;p jestem gdzieś w połowie drogi :) Dawno nie było wpisu poświęconego tylko diecie i odchudzaniu, a dostaję ostatnio wiele wiadomości z pytaniami, "jak to robisz?" "jakie robisz ćwiczenia?" " co jesz?" itd...
Najważniejsze czyli jak zacząć??
nastawienie:
-Najważniejsze jest chyba nastawienie psychiczne... ja się przyznaje, że nastawiałam się wiele miesięcy. Najgorsze jest chyba : " od jutra się odchudzam" ... i to jest błąd
odpowiedni dzień na początek:
-Wybierzmy dzień w którym np. mamy wolne i możemy poświęcić trochę czasu. I powiedzmy sobie jak tylko wstaniemy : " od dziś zmieniam swoje życie :) "
wiedza:
- Poczytajmy trochę o różnych dietach, nie tylko w poradnikach ale na forach, blogach itd.
ogólnie o odchudzaniu, o ćwiczeniach, kosmetykach i dbaniu o siebie :) bo odchudzanie ma być przyjemnością i ma przynieść pełen efekt więc nie tylko dieta i cwiczenia ale również kosmetyki wspomagające naszą skórę :)i wygląd
mierzenie:
-teraz bardzo ważna część odchudzania, załóżmy sobie notes w którym będziemy notować wszystko dotyczące diety :) a zaczniemy od wymiarów,
zapiszmy sobie obwód : brzucha (na wysokości pępka, tali ( w najmniejszym miejscu), biustu, bioder, uda ( można obu - ja nie mam takiej potrzeby bo wymiary mam takie same) łydki, i ręki w bicepsie. oraz zważmy się ( najlepiej rano ;) )
i na przyszłosć pamiętajmy aby ważyć się o tej samej porze a jeśli ważymy się rano a jutro wieczorem to zapisujmy, że to waga wieczorna ;p
dodatkowo polecam, zrobienie sobie zdjęć ( nie w celu publikowania ich ) tylko po to żeby mieć potem porównanie , ( wiem z własnego doświadczenia ile mi to dało ) oglądając się codziennie nie widzimy aż taakich zmian ... a robiąc sobie zdjęcie tak ( zdjęcie z boku , drugiego boku, przodem tyłem, można brzucha, ud, twarzy, )- w tych miejscach możemy obserwować zmiany, poprawę kondycji skóry, zmniejszenie się cellulitu itd...
polecam ważenie się i mierzenie raz w tygodniu dokładnie co tydzień, wtedy najlepiej można zaobserwować zmiany bo czasami w ciągu tygodnia, w zależności nawet od pogody zatrzymuje nam się woda itd. i wtedy waga może być inna a wcale nie oznacza tego że nie chudniemy :) ( chociaż przyznaje się bez bicia, że ja robię to dużo częściej ;) ale świadomie, wiedząc że waga na początku skacze i nie panikując kiedy stoi w miejscu ) i tu bardzo ważne :
Na początku odchudzania waga może nam trochę skakać , bo organizm musi się przyzwyczaić do zmian, i pamiętajmy, że wszystko wymaga czasu, nie oczekujmy że w ciągu tygodnia dużo schudniemy i jeszcze utrzymamy i ustabilizujemy wagę ... bo niestety tak to nie działa
Należy od razu nastawić się na dłuższą walkę :)( a jeśli uda się szybciej - należy tylko się cieszyć )
BARDZO WAŻNE !!! kiedy ćwiczymy to nasze ciało "buduje mięśnie" więc waga może stać w miejscu, a nawet wzrosnąć, a my chudniemy, dlatego tak ważne jest żeby się mierzyć
Badania:
Przed podjęciem decyzji jaka dieta, jakie ćwiczenia jakie suplementy itd... należy się przebadać i skonsultować z lekarzem !! Wszystko jest dla ludzi ale nie wszystko dla każdego i wszystko z głową. a chyba nie chcemy sobie zaszkodzić .. prawda?
kiedy już sie pomierzyliśmy, przebadaliśmy i zakładamy, że wszystko jest okej to musimy ustalić cel:
Cel:
Mamy dwa wyjścia możemy ustalić cel krótko terminowy i długo terminowy . ja polecam na początek np. okres wyjściowy - miesiąc. a po miesiacu znów sobie zakładamy nowy cel :)
Nie będę pisać o kg bo każdy z nas ma inne tempo zrzucania i pamiętajmy, że nawet 1 kg w miesiąc to już jest coś bo najpierw musimy ruszyc nasz organizm i zmienić jego tryb życia, a na to czasem potrzeba czasu.
Teraz pora na ustalenie planu :
Suplementy:
Po pierwsze i najważniejsze, wszystkie uzupełniające to czego nie dostarczamy do organizmu w diecie, wszelkie uzupełnienia witamin i tego czego nam brakuje, ( u mnie najlepiej sprawdzają się musujące pastylki do rozpuszczenia w wodzie i wypicia, lub do połykania)
I jeśli boimy się, że np. nie powstrzymamy się przed słodyczami to polecam zaopatrzenie się w
chrom w tabletkach, ograniczy on nasz apetyt między innymi na słodkie.( jeśłi jakiś kiedyś nam sie nie sprawdził to nie rezygnujmy tylko spróbujmy z innym bo w zależności od producenta one też się trochę różnią )
Bardzo dobry w diecie jest również
błonnik ( możemy nabyć sypki i dodawać do potraw, lub w tabletkach. ( po błonniku będziemy mieli większe uczucie sytości bo wypełni on nasz żołądek "pęczniejąc w nim " oraz będzie zapobiegał zaparciom, często towarzyszącym na diecie, zwłaszcza jeśli ograniczymy węglowodany.
ocet jabłkowy -polecam w tabletkach ( o nim więcej innym razem )
herbatki wspomagające odchudzanie, one również są dobre w wspomaganiu oczyszczania naszego organizmu
ze wspomagaczy u mnie najlepiej się sprawdzają pastylki do ssania Błonni
Slim , oraz kisielki z tej samej serii ( po tym miałam znacznie
mniejszy apetyt) zwykły błonnik w tabletkach, ocet jabłkowy ( mam w płynie ale go nienawidzę) i herbatki odchudzające, oraz witaminy itd. w pastylkach do rozpuszczania.
Dieta :
Pamiętajmy o zatrzymującej się w organiźmie wodzie, najpierw musimy go oczyścić z toksyn i zbędnej wody dopiero wtedy robimy sobie dobre podłoże do odchudzania.
Na nasz początek odchudzania zastosujmy kilku dniową dietę "Kop" to znaczy dietę która "drastycznie" da "kopa" organizmowi i pobudzi go do działania. Polecam jakąś dietę oczyszczającą. Lub ( jeśli nie ma przeciwwskazań )
dietę wysokobiałkową np. przez 5 dni ( i niech mi nikt nie piszę, że jeśli nie mamy przeciwwskazań, to 5 dniową dietą sobie zaszkodzimy, bo to nie prawda!! ) nasz organizm szybko zrzuci zbędną wodę i w te kilka dni najszybciej stracimy na wadze ( oczywiście trzymając się zasad) :
należy jeść dużo białka, i ograniczyć węglowodany do minimum, nie należy jeść mało tylko wręcz przeciwnie bo im więcej białka zjemy tym więcej zrzucimy ( na mnie to działa - pamiętajmy ze organizmy są różne), bardzo ważne żeby pić codziennie bardzo dużo wody ( żeby wypłukiwać białko z nerek) Podczas tych 5 dni nie zalecane są ćwiczenia bo nie będziemy mieć na to energii. Pamiętajmy również o suplementach uzupełniających to czego nie dostarczamy w diecie.
Po tych kilku dniach całkowita zmiana już na długi długi czas
Aby przetrwać dietę !!
Zaplanujmy sobie to co będziemy jeść np. na tydzień , dokładnie każdy dzień , co na śniadanie, 2 śniadanie, obiad, kolację, ewentualnie jakieś przekąski dietetyczne. wypiszmy to dokładnie i przygotujmy wcześniej ewentualne przepisy i listę zakupów tak aby wszystko mieć na tip top:)
(Piszę na swoim przykładzie i o tym jaką ja stosuję dietę )
Czego unikać a co jeść :
-Po pierwsze zamieniamy smażenie na gotowanie ( najlepiej na parze, jak już smażenie to na nie wielkiej ilości oliwy z oliwek)
-Ograniczamy węglowodany - ja ograniczam chleb - jak już mnie najdzie to ciemne pieczywo pełnoziarniste, wafel ryżowy, lub chlebki wasa ( UWAGA !! pamiętajmy że nie należy jeść takiego pieczywa więcej, a często jak coś jest "dietetyczne" pozwalamy sobie zjeść tego więcej, i to jest błąd, musimy zjeść równie małą porcję co nie dietetycznego ) ograniczam również ziemniaki. ( jem np. kotlet z ogórkiem kiszonym bez ziemniaków i bez chleba)
-Napoje zastępujemy wodą ( może byc gazowana) herbatą dietetyczną, ( kawy nie pijam więc się o niej nie wypowiem ) lub ewentualnie sokami ale tymi nie słodzonymi albo jak najmniej ( najlepiej robionymi w domu :) )
-słodycze i cukier - odstawiamy najlepiej, prawie całkowicie :) mozna to zastąpić owocami, i np. koktajlami mlecznymi z owocami i słodzikiem,od czasu do czasu można zjeść łyżeczkę miodu :)
- przetworzone jedzenie, fast food, unikamy gotowego, przetworzonego jedzenia, staramy się wszystko przygotowywać od podstaw
-przyprawy - ograniczmy sól, a w zamian stosujmy różne inne przyprawy, wskazane też wszystko co ostre
Zapytacie więc co jeść ?? Tak więc, ja jem:
dużo jajek, dużo mleka, płatki na mleko, dużo ryb, dużo kurczaka, warzywa, owoce, jogurty naturalne i zbożowe, mięso mielone drobiowe (chude i nie obtaczane w bułce i bez tłuszczu), chude białe sery, od czasu do czasu ser zółty, chuda wędlina, wafle ryżowe, chleb wasa, ciemne pieczywo, słodzik zamiast cukru,
z tego wszystkiego można przygotować naprawdę masę różnych dietetycznych potraw :)
ćwiczenia:
A jak już wiemy co jeść pora zabrać się za aktywność fizyczną :)
Napiszę Wam co ja robię :
regularnie:
ćwiczenia na hali :
step 1h/tydzień
stretching1h/tydzień
zumba 1h/tydzień
ostatnio zaczęłam również kick boxing 2-3 h / tydzień
( ważne jest aby w tygodniu ćwiczyć minimum 3 dni ( ok 3h/tygodniowo)
poza tym nie regularnie w zależności na co mam ochotę :
-hula hop
-rower
-rolki
-Ewa chodakowska
-Mel-b( ćwiczenia na poszczególne partie ciała)
-zumba w domu
-skakanka
-twister
-6w ( ćwiczenia w początkowych seriach bez trzymania się poszczególnych dni
-squaty ( przysiady z wyzwania)
- spacery
kosmetyki:
Warto zaopatrzyć się w peeling do mycia ciała i do twarzy. O jakiś balsam nawilżający, może też być wspomagający ujędrnianie, warte uwagi są balsamy ujędrniające i zmniejszające cellulit. JA bardzo polecam domowy body wrapping :)
Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam, tak właśnie mniej - więcej wygląda moje odchudzanie od 06.03.2013 roku :)
a do dziś moje "efekty" są takie:
waga ok -10 kg
brzuch: -18cm
biodra: -8cm
talia: -19cm
biust: -11cm
ręka: -5cm
łydka: -3cm
udo: -7cm
do tego dużo lepsza kondycja skóry, zmniejszenie cellulitu, i poprawa jędrności skóry
Co jeszcze jest ważne... :)
Nie przejmujmy się dniami słabości, każdy je miewa i nie odchudzajmy się za wszelką cenę , jeśli bardzo mamy na coś ochotę to to zjedzmy tylko postarajmy się mniej, albo odbić to sobie potem np. dietą oczyszczającą :) Nie dajmy się zwariować :)
Pamiętajmy również, że żadne głodówki nie są dobre bo tylko spowolnią nam metabolizm i dorobimy się efektu jojo
NA WSZYSTKO POTRZEBA CZASU I SAMOZAPARCIA :)
a to moja fotorelacja z odchudzania :
przed i po ok 2 miesiącach
a trakcie odchudzania( na samym początku) i obecnie
poprzedni wpis 8 kg - http://misjawagawdol.blogspot.com/2013/05/moje-efekty-czyli-jak-schudam-8-kg-i.html